Zatox tak naprawdę nazywa się Gerardo Roschini i urodził 17.11.1975 we włoskim Tivoli, niedaleko Rzymu. Jego kariera muzyczna rozpoczęła się dość późno, ponieważ dopiero w wieku 27 lat, kiedy to wydał kilka utworów pod aliasem Smashing Guys w labelu Wicked Records. Później jeszcze posługiwał się pseudonimami Ironblood, Machine Head, Gerardo Roschini, Ralfio, Gesko, Dj Zax, W.A.S.H, ZTX, Zairon, Supaboyz oraz Tat & Zat i Wild Motherfuckers (oba we współpracy z Tatanką). Jak więc widać, jest to pokaźny zbiór, chociaż większość artystów najdłużej tworzących Hardstyle ma podobny dorobek.
Pierwsze wydanie pod aliasem Zatox pojawiło się już w 2003 roku, ale dopiero od 2007 pseudonim ten stał się główną nazwą używaną przez Gerardo. Wtedy też zaczął odnosić pierwsze sukcesy, ponieważ utwory takie jak Fother mucker wydany pod aliasem Wild Motherfuckers, stały się bardzo rozpoznawalne i dały przepustkę do dalszej kariery. Później tytuły m.in. Gangsta, Choir, Creation, A New Dimension, Kickin’ Ass, Irrepleacable, Hard Bass, Madhouse, Indoctrination, Another Level, No Way back (Qlimax 2011 anthem), Odissea 2011, Wildest, Winter, It must Be, My Life, Opera, Fuck you up, D.E.C.I.B.E.L., Bitch Slap, Brutal czy Good & Evil ugruntowały jego pozycję, dzięki czemu stał się jednym z najpopularniejszych hardstyle’owych artystów oraz grał na scenach głównych największych festiwali, a nawet hostował własne Thrillogy w 2012 roku.
Wszystko to sprawiło, że Zatox w 2013 roku postanowił założyć własny label o nazwie Unite, gdzie promował głównie włoskich artystów, takich jak Raxtor czy Kronos. Wydał też w nim własny album o nazwie New World Order (pierwszy po 12 latach kariery). Całe przedsięwzięcie zakończyło się jednak niepowodzeniem i młodszym artystom nie udało się przebić do mainstreamu. Sam Zatox kiedyś z rozgoryczeniem zapowiedział, że skoro tacy producenci jak Kronos nie są brani pod uwagę na dużych festiwalach, on solidarnie także nie będzie już zabiegał o miejsce na scenach głównych. Unite nigdy nie zostało oficjalnie zlikwidowane, ale po prostu kolejni artyści przenosili się gdzieś indziej (często osiągając większy sukces), aż sam Zatox w 2017 roku wydał swój drugi album o nazwie Oxygene w Dirty Workz, co było jednoznaczne z całkowitym porzuceniem projektu.
Dlatego właśnie to lata 2011 i 2012 uważa się za szczyt jego kariery, ponieważ później popularność malała i nie potrafił on już stworzyć utworu, który zyskałby większą rozpoznawalność. Jedynie w okolicach 2015 roku i później jakimiś pojedynczymi wydaniami dał jeszcze o sobie znać, ale obecnie widać raczej tendencję spadkową. Zresztą od około roku Zatox jest mało aktywny jeśli chodzi o nowe releasy. Potwierdzają to też jego miejsca w rankingu DJ Maga, gdzie w 2011 roku zajął 47 pozycję, a w 2012 bardzo dobrą 36. lokatę. W kolejnych latach sukcesywnie ona spadała i wynosiła odpowiednio 50., 71., 87., i 92. miejsce w 2016 roku. W zeszłym roku w ogóle nie załapał się do pierwszej setki.
Co może być tego powodem? W czasach swojej popularności Zatox był poniekąd prekursorem mocniejszej odmiany Hardstyle’u i zapoczątkował pewien trend. Obecnie jednak poszedł on na tyle daleko, że dźwięki Zatoxa są klasyfikowane jako dość lekkie w odbiorze, a teraz nie takie są oczekiwania większości słuchaczy. Wygląda na to, że Gerardo przestał odnajdywać się w obecnych realiach, a dodatkowo nie próbuje podążać za modą – w jego wieku jednak raczej trudno się temu dziwić. Dodatkowo najprawdopodobniej bardziej poświęcił się on rodzinie, ponieważ ma dwójkę małych dzieci, którymi często się chwali. Do tej pory jednak Gerardo jest doceniany na świecie głównie przez sentyment do jego starszych utworów i nieprzerwanie gdzieś występuje. Mimo to niewykluczone, że Zatox jeszcze da nam o sobie znać.
Ciekawostki:
To jego uważa się za autora nazwy obecnie popularnego podgatunku Hardstyle’u, ponieważ w 2010 wydał on utwór o tytule Raw Style, który był całkiem mocny porównując do melodyjnego Hardstyle’u z tamtych lat.
W 2012 roku ogłosił konkurs na remix jego utworu Creation z 2010 roku. Zgłoszono 232 prace, z czego Zatox wyselekcjonował 173 i wydał za darmo. Do tego wyróżniono 10 tracków wypuszczonych jako album The Creation Remix Contest (Top 10), a dodatkowo wybrano 2 zwycięskie remixy, które miały doczekać się pełnoprawnego releasu. Były to projekty Lunaticz i polskiego duetu Coarsection. Niestety Zatox nigdy nie dotrzymał słowa.
W 2012 roku Headhunterz opublikował post zarzucający Zatoxowi, że ten kupił followersów na Twitterze, czym wywołał sporą burzę. Powodem tego był wykres z narzędzia do monitorowania popularności artystów, gdzie było widać, że jednego dnia Zatoxowi przybyło ponad 10 tysięcy obserwujących. Większość krytyki obróciła się jednak przeciwko Headhunterzowi, bo ludzie zarzucali mu zazdrość i niepotrzebne upublicznianie pewnych spraw. Jego zachowanie było też o tyle dziwne, że niewiele wcześniej obaj panowie wydali wspólny collab i wydawali się być w przyjacielskiej relacji. Później Headhunterz przeprosił za swoje zachowanie. Tekst obu jego postów poniżej:
„I’m sorry that I have to be the one to publicize this. Zatox you make great great music man, but buying twitter followers is not cool.
I know you’re not having bad intentions, but it’s all relative and attempting to pass your colleagues this way is unfair. I post this to discourage anyone who considered buying likes or follows, because people will find out. Please, just let the music speak for itself.”
„Ok I’m sorry, I feel bad about this. I shouldn’t have posted that.”
Weźcie jednak poprawkę na to, że w tamtych czasach panowały inne realia i liczba lajków na Facebooku miała dla niektórych bardzo duże znaczenie.
Zatox jako jedyny wystąpił 4 razy z rzędu na Qlimaksie.
Zatox w okolicach 2013 roku był sponsorem drużyny ASD Estense Tivoli. Nie jest to nic wielkiego, ponieważ gra ona w amatorskiej lidze Prima Categoria, która jest siódmą klasą rozgrywkową we Włoszech. Mają jednak całkiem ładny stadion o nazwie Stadio Olindo Galli, który jest umiejscowiony na górzystym terenie i może pomieścić 3500 osób.
Tekst pierwotnie opublikowany 12 marca 2020.
„Zatox jako jedyny wystąpił 4 razy z rzędu na Qlimaksie.”
Nie wiem czy Zatox występował na Qlimax 4 razy z rzędu za to jako jedyny to Zany grał na Qlimax 5 razy z rzędu w latach 2004-2008 🙂